Microsoft kończy podgląd pobieranych plików w systemie Windows 11 ze względu na obawy dotyczące bezpieczeństwa
Duża zmiana w systemie Windows 11: brak możliwości podglądu pobranych plików przed ich otwarciem. Microsoft po prostu wyłączył funkcję podglądu ze względów bezpieczeństwa IT. Eksplorator plików nie ingeruje już w to, co pochodzi z internetu, co zaskoczy niejednego!
Eksplorator plików systemu Windows 11 blokuje teraz funkcję podglądu dla każdego pliku oznaczonego jako „z internetu”. Nie jest to błąd, ale prawdziwa decyzja techniczna firmy Microsoft po najnowszej aktualizacji. Ta zmiana dotyczy wszystkich osób zarządzających pobranymi plikami: administratorów, użytkowników zaawansowanych i tych, którzy stale modyfikują swoje foldery.
Sommaire
- 1 Windows 11: Microsoft blokuje funkcję podglądu pobranych plików dla większego bezpieczeństwa
- 2 Dla większości administratorów to nawyk, który szybko się wyrabia. Zarządzanie pobranymi plikami nie jest dla początkujących. Unikaj szybkich kliknięć i systematycznie sprawdzaj reputację pliku przed usunięciem ochrony.
- 3
Windows 11: Microsoft blokuje funkcję podglądu pobranych plików dla większego bezpieczeństwa
Żadnych półśrodków: zabezpieczenia systemu Windows mają teraz pierwszeństwo przed zarządzaniem plikami. Dla Microsoftu zagrożenie było zbyt poważne. Z pewnymi wadami prosty podgląd mógł już ujawnić dane osobowe. Dzięki temu ograniczeniu bezpośredni podgląd plików oznaczonych przez system Windows 11 jako „Mark of the Web” dobiegł końca. Centrum zabezpieczeń systemu Windows i program Microsoft Defender działają jak policja, wykrywając podejrzane pliki i wyłączając tę opcję. Scenariusz jest prosty: pobierasz plik PDF, dokument lub coś innego ze strony internetowej i otrzymujesz go z tym słynnym tagiem. Gdy tylko sortujesz folder, nie możesz go wyświetlić, co skutkuje komunikatem ostrzegawczym: „Plik, który chcesz wyświetlić, może uszkodzić Twoje urządzenie. Jeśli mu ufasz, otwórz go ręcznie”.
Dlaczego panel podglądu w Eksploratorze plików jest zablokowany?
To nie paranoja. Microsoft musiał zareagować po odkryciu poważnej luki w zabezpieczeniach. Problem polega na tym, że hakerzy mogliby wykorzystać podgląd niektórych plików (takich jak HTML) do kradzieży skrótów NTLM bezpośrednio z Twojego komputera.
Krótko mówiąc, samo zerkniecie na niektóre pliki mogło doprowadzić do wycieku informacji o sesji do sieci. Złośliwe skrypty ukryte w tagach pobranych plików stwarzały mnóstwo możliwości poważnych szkód.
https://www.youtube.com/watch?v=2qwPE_4A6UA Aktualizacja nigdy nie była niczym efektownym, ale w tym przypadku Microsoft postąpił słusznie. Październikowa aktualizacja zabezpieczeń blokuje podglądy, aby zapobiec wyciekom, ale pozostawia plik dostępny, jeśli chcesz wymusić problem. Zarządzanie pobranymi plikami: sztuczka, którą warto znać w systemie Windows 11
Nie ma powodu do paniki: Centrum zabezpieczeń systemu Windows nie usuwa plików. Automatycznie znika tylko podgląd systemu Windows 11. Jeśli ufasz źródłu, istnieje jeszcze jeden trik: kliknij prawym przyciskiem myszy, wybierz Właściwości i odznacz opcję „Odblokuj” i to wszystko. To zachowanie jest nadal włączone we wszystkich nowoczesnych wersjach, w tym w niektórych wariantach
. W systemie Windows 10 na razie nic się nie zmieniło, poza tymi, którzy nadal korzystają z rozszerzonych aktualizacji.
Dla większości administratorów to nawyk, który szybko się wyrabia. Zarządzanie pobranymi plikami nie jest dla początkujących. Unikaj szybkich kliknięć i systematycznie sprawdzaj reputację pliku przed usunięciem ochrony.
Microsoft Defender i Centrum zabezpieczeń: Ostatni bastion
Każdy, kto uważał Microsoft Defender za bezużyteczny, będzie musiał to przemyśleć. Blokując podgląd, ogranicza on obszar ataku bez wpływu na ogólną funkcjonalność. https://www.youtube.com/watch?v=ubimdB1MDQUSystem nie blokuje dostępu do pliku; chodzi o to, aby postawić dodatkową barierę przed otwarciem puszki Pandory. Osoby pracujące w środowiskach produkcyjnych lub wrażliwych nie mogą na to narzekać. Lepiej kilka sekund ostrożności niż godziny czyszczenia po wycieku NTLM!
Aktualizacje systemu Windows 11: W kierunku ściślejszej kontroli pobieranych plików?
Microsoft wyraźnie wysyła społeczności jasny sygnał. Od teraz każda aktualizacja systemu Windows koncentruje się na blokowaniu ryzykownych scenariuszy związanych z pobieranymi plikami.
Z jednej strony denerwuje to użytkowników, którzy pracują szybko, ale z drugiej strony bezpieczeństwo jest najważniejsze… Zwłaszcza gdy widzi się, co może spowodować prosty podgląd. Administratorzy, którzy narzekają na ewolucję systemu Windows, powinni się do tego przyzwyczaić: czasy liberalnych systemów operacyjnych minęły.
Comments
Leave a comment